Taras-do dziś żałuję, że został zaprojektowany. No ale cóż, jak już jest to trzeba było go wykończyć. Problemów mnóstwo, brak zaprojektowanej wylewki dociskowej, małe spadki, pod tarasem pomieszczenie ogrzewane i jeszcze wiele innych. Fachowca od takiej magii nie mogłem długo znaleźć, wiec wysłuchując kilku cennych rad zmuszony byłem zrobić sam.
Na tarasie zostały przyklejone dwie warstwy płyt PIR Eurothane® Bi-4A (pierwsza warstwa 8cm bez spadku, druga warstwa ze spadkiem 1,5cm/mb). Aby uniknąć mostka termicznego przykleiłem PIR także do czoła stropu a następnie bloczek Ytong, aby muc przymocować uchwyty pod rynnę.
Dodatkowa warstwa styropianu miała za zadanie podnieść rynnę do pożądanego poziomu i wypełnić pustą przestrzeń. Następny krok to obróbka blacharska i przymocowanie rynny Galeco do zabudowy wraz z maskownicą.
Na płyty PIR rozprowadziłem kilkukrotnie warstwę uszczelniającą SOPRO 523.
Między czasie przy rynnie doszła listwa okapowa K100
Na koniec płytki przyklejane na klej elastyczny SILKA T8. Klejem tym bardzo trudno się pracuje, jest gumowaty, gęsty, jasnego koloru co na ziemnych płytkach wymusza częste przemywanie rozpuszczalnikiem-ogólnie dramat.
Niestety, klej ten przy grubszych warstwach nieco ściąga, co powoduje że idealnie położone płytki na drugi dzień już nie wyglądają na tak równo przyklejone=/